Urodziła się z ziarenka pszenicy, ale nie było to takie sobie zwykłe ziarenko pszenicy, ale czarodziejskie, które pewna kobieta otrzymała od wróżki.

Obrazek znaleziony na: youtube.com
A zatem na świecie pojawiła się Calineczka (znana też jako Odrobinka, Kruszynka, Calinka). Była tak maleńka, że spała w łupinie od orzeszka. Była też niezwykle piękna i ta jej uroda stała się przyczyną nieszczęścia. Pewna ropucha postanowiła, że dziewczynka zostanie żoną jej syna, a że ropuch był brzydki Calineczka wzdrygała się przed takim małżeństwem – udało się jej uciec. Ale to była dopiero pierwsza z nieprzyjemnych przygód, które czekały ja na drodze do szczęścia. Jej jedyna przyjaciółka jaskółeczka pomagała jej tak, jak dziewczynka pomogła jej, kiedy spotkała ptaszka w norze kreta. To zresztą jaskółeczka zrelacjonowała historię dziewczynki „panu, który opowiadał baśnie”. Co ciekawe „Calineczka” jest jedyna baśnią Andersena, która zakończyła się szczęśliwie. Dziewczynka spotkała swojego ukochanego księcia, który był równie piękny i maleńki jak Calineczka.